Oczywiście jesteśmy za depilacją (bikini i nie tylko) w 100%. Głosujemy za nią rękami (gładziutkimi) i nogami (na których pędzimy do salonów Time for Wax). Jednak jesteśmy w pełni świadomi, że depilacja dla skóry to spore przeżycie. Dwa dni po zabiegu nasza skóra jest, jak dom z otwartymi na przestrzał drzwiami. Delikatna, z pootwieranymi porami, wystawiona na działanie bakterii. Poczytajcie czego BEZWZGLĘDNIE unikać przez pierwsze 48 godzin po depilacji. Opowiedzą Wam o tym nasze kosmetyczki 🙂
Spis treści
Błąd #1: Wąskie ciuchy…
Iwona z salonu w Wilanowie: mocno przylegające ubrania narobią Ci więcej szkód niż zalet. Będziesz sexy za dwa dni.
Ciuchy blisko ciała mogą podrażniać delikatny naskórek pozbawiony wierzchniej warstwy. Lepiej przez dwa dni postawić na bawełnianą bieliznę, spódnice, luźne spodnie.
Błąd #2: Fitness…
Paulina z salonu na Krawieckiej we Wrocławiu: świat się nie zawali przez dwa dni, jeśli odpuścisz sobie aktywność fizyczną. Bieganie, zumba, rower mogą poczekać. Aktywność fizyczna sprawia, że skóra ociera się o ubrania i o siebie.
Masz wymówkę, żeby walnąć się na kanapę i obejrzeć ulubiony serial 😀
Błąd #3: Basen…
Dominika z salonu na Słomińskiego: pływaniu powiedz stanowcze nie! Włosy mi stają na głowie, jak dziewczyna wprost po zabiegu chce iść na basen. Zawsze przypominam, że morze, jezioro, rzeka, a przede wszystkim publiczne pływalnie to niemal gotowa recepta na poważne zakażenie skóry.
Błąd #4: Kąpiel…
Justyna z salonu w „Wola Parku”: poleżeć w wannie fajna rzecz, ale nie po depilacji. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest prysznic na tę parę dni. Kąpiel pod prysznicem jest bardziej higieniczna niż moczenie się godzinami w wannie. Taka nasiąknięta wodą wydepilowana skóra jest bardzo podatna na infekcje.
Błąd #5: Opalanie…
Sandra z salonu na Rajskiej w Gdańsku: Żadnego opalania i solarium! To pierwsza rzecz, o której mówię zaraz po zakończeniu depilacji. Nie i jeszcze raz, należy unikać promieni UV. Skóra jest bardzo delikatna i opalanie może spowodować trwałe uszkodzenia. To nie są żarty!
Błąd #6: Sauna…
Kasia z salonu na pl. Grunwaldzki we Wrocławiu: wiele osób w to nie wierzy, ale to fakt – sauna niweczy efekty depilacji. Jasne, że może spowodować jakieś zakażenie bakteryjne, bo te małe złośliwce uwielbiają ciepłe i wilgotne miejsca. Ale przede wszystkim sauna powoduje, że pory się otwierają, co powoduje, że włosy, które jeszcze nie urosły są jakby wypychane na zewnątrz. Dlatego warto się powstrzymać od sauny przez 1-2 tygodnie po depilacji 😉
Błąd #7: Peeling…
Ewa z salonu na Jana Pawła II: peeling tak, ale trzeba odczekać. W trakcie depilacji razem z włoskami zdejmowana jest wierzchnia, martwa, warstwa naskórka. Ostre środki mogą podrażnić lub nawet uszkodzić skórę. Za to po kilku dniach zastosuj delikatne peelingi, zapobiegnie to wrastaniu włosków.
Błąd #8: Kosmetyki…
Eliza z salonu na Grójeckiej: choć po depilacji smarujemy skórę balsamem to jest on dostosowany do skóry po depilacji. Za to zdecydowanie odradzam wszelkie kosmetyki o intensywny zapachu (tak, perfumy też!) lub bardzo chemiczne. Szczególnie należy unikać samoopalaczy.
Błąd #9: Przegrzewanie…
Kamila z salonu przy Kopernika: Czy to lato, czy to zima, lepiej nie przegrzewać skóry po depilacji. Nie wygrzewaj się koło grzejnika ani pod kocykiem. Stay cool!
Błąd #10: Ostry seks…
Ok, tu nikt za bardzo nie chciał mówić 😀 Zatem od nas: seks jest super, hiper i – nie ukrywajmy tego – wszyscy go lubimy 😛 Ale przez dwa dni warto poprzestać na przytulasach 😉 Silne tarcie może spowodować uszkodzenie naskórka, otarcia, infekcje. Czyli po depilacji pokazujemy, ale bez dotykania 😀
Oczywiście jesteśmy za depilacją w 100%. Głosujemy za nią rękami (gładziutkimi) i nogami (na których pędzimy do salonów Time for Wax). Jednak jesteśmy w pełni świadomi, że depilacja dla skóry to spore przeżycie. Dwa dni po zabiegu nasza skóra jest, jak dom z otwartymi na przestrzał drzwiami. Delikatna, z pootwieranymi porami, wystawiona na działanie bakterii. Poczytajcie czego BEZWZGLĘDNIE unikać przez pierwsze 48 godzin po depilacji. Opowiedzą Wam o tym nasze kosmetyczki 🙂
Błąd #1: Wąskie ciuchy…
Iwona z salonu w Wilanowie: mocno przylegające ubrania narobią Ci więcej szkód niż zalet. Będziesz sexy za dwa dni.
Ciuchy blisko ciała mogą podrażniać delikatny naskórek pozbawiony wierzchniej warstwy. Lepiej przez dwa dni postawić na bawełnianą bieliznę, spódnice, luźne spodnie.
Błąd #2: Fitness…
Paulina z salonu na Krawieckiej we Wrocławiu: świat się nie zawali przez dwa dni, jeśli odpuścisz sobie aktywność fizyczną. Bieganie, zumba, rower mogą poczekać. Aktywność fizyczna sprawia, że skóra ociera się o ubrania i o siebie.
Masz wymówkę, żeby walnąć się na kanapę i obejrzeć ulubiony serial 😀
Błąd #3: Basen…
Dominika z salonu na Słomińskiego: pływaniu powiedz stanowcze nie! Włosy mi stają na głowie, jak dziewczyna wprost po zabiegu chce iść na basen. Zawsze przypominam, że morze, jezioro, rzeka, a przede wszystkim publiczne pływalnie to niemal gotowa recepta na poważne zakażenie skóry.
Błąd #4: Kąpiel…
Justyna z salonu w „Wola Parku”: poleżeć w wannie fajna rzecz, ale nie po depilacji. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest prysznic na tę parę dni. Kąpiel pod prysznicem jest bardziej higieniczna niż moczenie się godzinami w wannie. Taka nasiąknięta wodą wydepilowana skóra jest bardzo podatna na infekcje.
Błąd #5: Opalanie…
Sandra z salonu na Rajskiej w Gdańsku: Żadnego opalania i solarium! To pierwsza rzecz, o której mówię zaraz po zakończeniu depilacji. Nie i jeszcze raz, należy unikać promieni UV. Skóra jest bardzo delikatna i opalanie może spowodować trwałe uszkodzenia. To nie są żarty!
Błąd #6: Sauna…
Kasia z salonu na pl. Grunwaldzki we Wrocławiu: wiele osób w to nie wierzy, ale to fakt – sauna niweczy efekty depilacji. Jasne, że może spowodować jakieś zakażenie bakteryjne, bo te małe złośliwce uwielbiają ciepłe i wilgotne miejsca. Ale przede wszystkim sauna powoduje, że pory się otwierają, co powoduje, że włosy, które jeszcze nie urosły są jakby wypychane na zewnątrz. Dlatego warto się powstrzymać od sauny przez 1-2 tygodnie po depilacji 😉
Błąd #7: Peeling…
Ewa z salonu na Jana Pawła II: peeling tak, ale trzeba odczekać. W trakcie depilacji razem z włoskami zdejmowana jest wierzchnia, martwa, warstwa naskórka. Ostre środki mogą podrażnić lub nawet uszkodzić skórę. Za to po kilku dniach zastosuj delikatne peelingi, zapobiegnie to wrastaniu włosków.
Błąd #8: Kosmetyki…
Eliza z salonu na Grójeckiej: choć po depilacji smarujemy skórę balsamem to jest on dostosowany do skóry po depilacji. Za to zdecydowanie odradzam wszelkie kosmetyki o intensywny zapachu (tak, perfumy też!) lub bardzo chemiczne. Szczególnie należy unikać samoopalaczy.
Błąd #9: Przegrzewanie…
Kamila z salonu przy Kopernika: Czy to lato, czy to zima, lepiej nie przegrzewać skóry po depilacji. Nie wygrzewaj się koło grzejnika ani pod kocykiem. Stay cool!
Błąd #10: Ostry seks…
Ok, tu nikt za bardzo nie chciał mówić 😀 Zatem od nas: seks jest super, hiper i – nie ukrywajmy tego – wszyscy go lubimy 😛 Ale przez dwa dni warto poprzestać na przytulasach 😉 Silne tarcie może spowodować uszkodzenie naskórka, otarcia, infekcje. Czyli po depilacji pokazujemy, ale bez dotykania 😀