Zapewne zdarzyło się Wam widzieć zdjęcia Koreanek i Japonek, które nawet w wieku 40 kilku lat mogą pochwalić się gładką cerą, a ich młoda skóra pozbawiona jest oznak mijającego czasu. Czy zastanawiało Was kiedyś, jak one to robią? My też 😉 Dlatego postanowiłyśmy się dowiedzieć więcej i podzielić się z Wami ich sekretami.
Dla Azjatek najważniejsza jest pielęgnacja skóry. Wydają one na kosmetyki służące do tego znacznie więcej niż Europejki i Amerykanki. O ile my stawiamy na wszelkie podkłady, pudry i inną kolorówkę, u nich podstawą są kremy, maseczki, środki do demakijażu itp. Do tego dochodzą całe rytuały poświęcone aplikacji tych kosmetyków. Efekt – cera idealna.
Spis treści
Koreańska aktorka Go Hyun-Jung. Ma 45 lat!!!
Ta wiedza jest przekazywana z pokolenia na pokolenia. Już nastolatki zaczynają troszczyć się o swoją skórę. Przecież czym skorupka za młodu… Dlatego starość Koreankom i Japonkom niegroźna, a już na pewno nie tak szybko 😉
Po pierwsze
– oczyszczanie cery. To wcale nie jest zwykłe przemycie buzi wodą. To staranne wcieranie kosmetyków służących do usuwania makijażu, oczyszczania i zwężania porów. Następnie płukanie. Ale nie tak jak w wojsku, że chlup, chlup i biegnę dalej. Spłukiwanie zajmuje nawet 5 minut! Ważna jest staranność.
Po drugie
– kosmetyki przeciwstarzeniowe. Używają ich już naprawdę młode dziewczyny. To przede wszystkim ze względu na bogaty skład takich kosmetyków. Nawilżają i wygładzają, wyrównują koloryt skóry. Czynią to o wiele mocniej niż kosmetyki dedykowane młodej skórze.
Po trzecie
– słońce? Nie, dziękuję! My kochamy opaleniznę, Azjatki unikają promieni słonecznych, jak ognia. Wiedzą, że fotostarzenie to najczęstsza przyczyna powstawania drobnych zmarszczek i przebarwień. Nie wychodzą z domu bez posmarowania skóry kremem o wysokim filtrze. Nawet zwykłe kosmetyki mają wysoką ochronę przed promieniowaniem.
Po czwarte
– ślimak pokaż rogi 😉 Nie tylko w kuchni Azjaci uwielbiają wykorzystywać niezwykłe składniki. Kosmetyki to również pole do takich eksperymentów. Może już i Wy wiecie, że bardzo popularny jest śluz ze ślimaka. Ma on właściwości regeneracyjne i nawilżające, więc kremy z nim cieszą się dużą popularnością. Inne popularne składniki to neuropeptyd SYN-AKE, który ma podobne działanie do jadu żmii (natychmiastowy lifting) oraz wyciąg z jaskółczych gniazd (dostarcza skórze składniki odżywcze i poprawia jej wygląd).
Po piąte
Rytuały. Powiedzmy sobie same szczerze – nasza pielęgnacja twarzy zazwyczaj zawiera się w dwóch, trzech krokach i na tym koniec. U Azjatek to nawet 10 etapów. Wg strony Beautikon.com przeciętna pielęgnacja Koreanki lub Japonki to:
- Oczyszczanie pianką (rano)
- Oczyszczanie olejkiem (wieczorem)
- Peeling (raz na 3 dni)
- Tonizowanie
- Maseczki (najlepiej w płachtach)
- Serum lub esencja (do każdego kosmetyku jest specjalny sposób nakładania, to równie ważne)
- Emulsja lub lotion
- Krem pielęgnacyjny
- Krem pod oczy
- Kosmetyki specjalistyczne: baza pod makijaż, krem rozświetlający
- Krem BB z wysokim filtrem przeciwsłonecznym
Sporo? Znajome, które zaczęły to stosować mówią, że Azjatki wiedzą co robią. Może, więc warto spróbować. W każdym razie my spróbujemy 🙂
Chcesz wypróbować oryginalne azjatyckie kosmetyki? Koniecznie zajrzyj do sklepu Beautikon.com 🙂
Artykuł zawiera lokowanie produktu partnera naszych urodzin.
Gotowa wypróbować Time for Wax? Odbierz 10% zniżki na pierwszą wizytę
Zapewne zdarzyło się Wam widzieć zdjęcia Koreanek i Japonek, które nawet w wieku 40 kilku lat mogą pochwalić się gładką cerą, pozbawioną oznak mijającego czasu. Czy zastanawiało Was kiedyś, jak one to robią? My też 😉 Dlatego postanowiłyśmy się dowiedzieć nieco więcej i podzielić się z Wami ich sekretami.
Dla Azjatek najważniejsza jest pielęgnacja skóry. Wydają one na kosmetyki służące do tego znacznie więcej niż Europejki i Amerykanki. O ile my stawiamy na wszelkie podkłady, pudry i inną kolorówkę, u nich podstawą są kremy, maseczki, środki do demakijażu itp. Do tego dochodzą całe rytuały poświęcone aplikacji tych kosmetyków. Efekt – cera idealna.
Koreańska aktorka Go Hyun-Jung. Ma 45 lat!!!
Ta wiedza jest przekazywana z pokolenia na pokolenia. Już nastolatki zaczynają troszczyć się o swoją skórę. Przecież czym skorupka z młodu… Dlatego starość Koreankom i Japonkom niegroźna, a już na pewno nie tak szybko 😉
Po pierwsze – oczyszczanie cery. To wcale nie jest zwykłe przemycie buzi wodą. To staranne wcieranie kosmetyków służących do usuwania makijażu, oczyszczania i zwężania porów. Następnie płukanie. Ale nie tak jak w wojsku, że chlup, chlup i biegnę dalej. Spłukiwanie zajmuje nawet 5 minut! Ważna jest staranność.
Po drugie – kosmetyki przeciwstarzeniowe. Używają ich już naprawdę młode dziewczyny. To przede wszystkim ze względu na bogatych skład takich kosmetyków. Nawilżają i wygładzają, wyrównują koloryt skóry. Czynią to o wiele mocniej niż kosmetyki dedykowane młodej skórze.
Po trzecie – słońce? Nie, dziękuję! My kochamy opaleniznę, Azjatki unikają promieni słonecznych, jak ognia. Wiedzą, że fotostarzenie to najczęstsza przyczyna powstawania drobnych zmarszczek i przebarwień. Nie wychodzą z domu bez posmarowania skóry kremem o wysokim filtrze. Nawet zwykłe kosmetyki mają wysoką ochronę przed promieniowaniem.
Po czwarte – ślimak pokaż rogi 😉 Nie tylko w kuchni Azjaci uwielbiają wykorzystywać niezwykłe składniki. Kosmetyki to również pole do takich eksperymentów. Może już i Wy wiecie, że bardzo popularny jest śluz ze ślimaka. Ma on właściwości regeneracyjne i nawilżające, więc kremy z nim cieszą się dużą popularnością. Inne popularne składniki to neuropeptyd SYN-AKE, który ma podobne działanie do jadu żmii (natychmiastowy lifting) oraz wyciąg z jaskółczych gniazd (dostarcza skórze składniki odżywcze i poprawia jej wygląd).
Po piąte – rytuały. Powiedzmy sobie same szczerze – nasza pielęgnacja twarzy zazwyczaj zawiera się w dwóch, trzech krokach i na tym koniec. U Azjatek to nawet 10 etapów. Wg strony Beautikon.com przeciętna pielęgnacja Koreanki lub Japonki to:
- Oczyszczanie pianką (rano)
- Oczyszczanie olejkiem (wieczorem)
- Peeling (raz na 3 dni)
- Tonizowanie
- Maseczki (najlepiej w płachtach)
- Serum lub esencja (do każdego kosmetyku jest specjalny sposób nakładania, to równie ważne)
- Emulsja lub lotion
- Krem pielęgnacyjny
- Krem pod oczy
- Kosmetyki specjalistyczne: baza pod makijaż, krem rozświetlający
- Krem BB z wysokim filtrem przeciwsłonecznym
Sporo? Znajome, które zaczęły to stosować mówią, że Azjatki wiedzą co robią. Może, więc warto spróbować. W każdym razie my spróbujemy 🙂
Chcesz wypróbować oryginalne azjatyckie kosmetyki? Koniecznie zajrzyj do sklepu Beautikon.com 🙂