Spis treści
28 grudnia
Wszystko szlak trafił i plany sylwestrowe się wysypały. Ania z Darkiem skumali się z jakąś inną parą i jadą do Włoch… Mnie nie biorą, bo będzie nie do pary. Kij im w oko, ten od nart. Choć oni jeżdżą na snowboardzie, więc nici z wyrafinowanej zemsty.
Dlatego poszłam kupić sobie czekoladki i prosecco. Na dziś. Co będę czekać na Sylwestra :/
29 grudnia
Odwołałam manicure. Komu zależy czy mi hybryda zlazła czy nie.
Zaczynam studiować program tv. Ale chyba nic nie ma. Przecież nie upadłam tak nisko, żeby oglądać “Sylwester z TVN-em”.
Może wreszcie obejrzę “Wielkie kłamstewka”? Albo znowu “Grę o tron”. Od pierwszego sezonu.
Edit: Wieczorem wypiłam kolejne prosecco i obejrzałam wszystkie części Bridget Jones. Czy mój kot może mnie pożreć, jeśli umrę samotnie?
30 grudnia
Sytuacja nabrała tempa!
Rano zadzwoniła Karola, że jest impreza i że muszę na niej być, i że będzie tam taki jeden Maciek, i że na pewno mu się spodobam. A tak w ogóle to miał przyjść do nich razem z narzeczoną, ale owa go zostawiła w drugi dzień świąt i strasznie się chłop załamał. “To jak, przyjdziesz?”
No pójdę. Tym bardziej, że kot na mnie łypie jakoś nieprzyjaźnie. Jakbym była kabanosem jakimś albo tuńczykiem.
Popołoch!
Muszę się wydepilować, bo zarosłam. Przynajmniej pachy, bo pójdę w tym kombinezonie na ramiączkach. Bosz…
Pojechałam do Time for Wax. Kolejka, ale dzielnie poczekałam te 45 minut. Z rozpędu kazałam się ogołocić pod pachami, pakiet nogi i bikini (poszłam na całość – brazylijskie), wąsik i wyszłam goła, ale wesoła. Przynajmniej nikt nie pomyśli, że sarna wybiegła prosto z lasu na domówkę.
31 grudnia
Kot się schował. Ja za to biegam po domu, bo nadal mam zdartą hybrydę na paznokciach u rąk. Za to przynajmniej nie mam włosów na nogach.
A może jednak nie iść?
Edit: 23:49 Maciek jest taki słodki. Co za kretynka mogła go zostawić?
26 maja
Maciek mi się dzisiaj oświadczył! O mój Boże!!!
Edit: Ale dlaczego w Dzień Matki? Czy on wie o czymś o czym nie wiem jeszcze ja???
Gotowa wypróbować Time for Wax? Odbierz 10% zniżki na pierwszą wizytę