Święta? Nie daj się zwariować!

Wyobraź sobie scenę niczym z „Rambo”. Ona: w bojówkach, w czarnym topie, wiąże przepaskę na czole i maluje barwy wojenne na policzkach. Jest gotowa na mycie okien, wymiatanie kurzu spod szafek i kanap, wycieranie go z najwyższych półek, froterowanie, nabłyszczanie. Potem kopnięciem z półobrotu postawi choinkę, robiąc salto ubierze pięknie. Wskoczy do kuchni i dwoma ciachnięciami pokroi śledzia, rozbierze karpia i w ogóle ugotuje 12 potraw, a może i tort makowy oraz faszerowanego indyka.

Planowanie niech się stanie

Masz Excela? Masz elegancki kalendarz albo zwykły notes? No i super 🙂 Warto ich użyć. Zabieramy się zatem do pracy, a właściwie do planowania. Spisujesz, co możesz/musisz przygotować i kiedy dasz radę to zrobić. Masz już podstawę, żeby sporządzić listę zakupów.

To jest naprawdę dobry pomysł i droga do sukcesu. No chyba, że jesteś komandosem i niestraszne Ci co wyżej opisałyśmy.

Delegaci prac domowych

Nie daj się zaprząc w kierat domowych obowiązków, a reszta będzie oglądała „Ukrytą prawdę” albo ślęczała nosem w swoim iPhonie7. W końcu nie będziesz obchodzić świąt sama. Niech ten najwyższy wytrze kurz z szafy i lamp, ten niższy może spokojnie operować odkurzaczem, a okna… daj spokój już tym okno. Jest grudzień i naprawdę to nie jest priorytet.

Delegowanie zadań może nie jest najłatwiejsze, ale możliwe. Uwierz nam, a jest to wyznanie z autopsji, trzeba się tego nauczyć i przy tym nauczyć innych. Wtedy nie tylko Boże Narodzenia, a nawet zwykłe sprzątanie, stanie się o niebo łatwiejsze.

Prezentuj… prezenty

Prezenty to też nieprosta sprawa. Przede wszystkim nie zostawiaj tego na ostatnią chwilę. Chcesz latać z wywieszonym ozorem po centrach handlowych? Powodzenia 😉 A i tak szansa, że kupisz to co chciałaś jest znikoma.

Wykorzystaj potęgę Internetu. Kupuj prezenty w ten sposób, a przekonasz się, że wystarczy jeden wieczór i to na Twojej własnej kanapie, pod kocykiem z kubkiem herbaty albo lampką wina. Takie zakupy to sama przyjemność. Ale też nie zwlekaj z tym, bo grudzień to szczyt szczytów jeśli chodzi o przesyłki i to co normalnie dociera w 2 dni, może iść 2 tygodnie. Głupio byłoby, gdyby zamówione skarpetki nie dotarły na czas.

12 potraw i ani jedna mniej

 

Tradycja to piękna sprawa. Pierogi z grzybami, smażony karp, śledzie na kilka sposobów, kluski z makiem… Super, pycha, prawie jak w domu babci. Tylko, że babcia nie siedziała 10 godzin w pracy, nie stała w korkach. Niestety, Ty nie dysponujesz taką ilością czasu.

Postaw na zamrażarkę. Pierogi, uszka i paszteciki pięknie się mrożą i 3 tygodnie w lodzie nic im nie zrobi. Podobnie z barszczem i kapustą wigilijną oraz bigosem rzecz się ma 🙂

Nie daj się zrobić karpiu na szaro. Nie kupuj całej ryby, kup filety, a nawet takie specjalnie już przygotowane. Wtedy unikniesz koszmarnej zabawy z ościami, a tych karp ma przecież niemało.

Nie jest też niczym strasznym kupienie gotowych potraw. Jedyne co to nie kupuj ich w wielkich sklepach. Wybierz nieduże punkty, gdzie można kupić pierogi lub inne wyroby garmażeryjne, które smakują jak w domu, bo tak właśnie są przyrządzane.

No i co? Nadal chcesz być świątecznym komandosem? Z naszymi radami i tak będziesz, ale przynajmniej nie będziesz umierała w Wigilię i modliła się, żeby już był 27 grudnia. Przecież święta są po to, żeby się nimi cieszyć, spędzić z rodziną. A uwierz, że 12 potraw nie sprawi, że będzie fajniej i milej 🙂

Gotowa wypróbować Time for Wax? Odbierz 10% zniżki na pierwszą wizytę

Close Menu