Czy zastanawiałyście się kiedyś nad tym, jak jest z depilacją w krajach muzułmańskich? Czy kobietom zakrytym od stóp po czubek głowy zależy na tym, by mieć idealnie gładką skórę?
Opalając się na plaży w Dubaju w skąpym bikini, z zaciekawieniem przyglądałam się kobietom ukrytym pod hidżabami. Zastanawiałam się, jak traktowana jest depilacja w tej – tak bardzo odmiennej od europejskiej – kulturze. Byłam przekonana, że w muzułmańskich krajach kobiety raczej nie dbają szczególnie o swoje, schowane pod tradycyjnym strojem, ciało.
Miałam jednak okazję porozmawiać z jedną z nich. Ta rozmowa zmieniła moje dotychczasowe wyobrażenia o sto osiemdziesiąt stopni! Kobieta, z którą rozmawiałam, zdradziła mi, że przywiązują one ogromną wagę do pielęgnacji swojego ciała. Nie tylko od święta, nie tylko wtedy, gdy zbliża się lato, ale przez cały okrągły rok. Okazuje się, że muzułmanki – szczelnie zakrywające swoje ciało – dbają o siebie bardziej niż Europejki, o których często mówi się, że przesadnie dbają o swój wygląd. Muzułmanki pamiętają o regularnej depilacji przez cały rok, ponieważ religia nakazuje depilację pach i okolic intymnych zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn (co ciekawe, nie mogą jednak depilować brwi). Wiele kobiet decyduje się nawet na prywatne zabiegi we własnych domach.
A może właśnie – mimo że w naszej kulturze nie kierujemy się wskazówkami Allaha – my także powinnyśmy zadbać o własne ciało nie tylko wtedy, gdy słońce skłania nas do odsłonięcia gładkiej skóry, lecz także wtedy, gdy chowamy się pod puchową kurtką? Pomyślcie o tym leżąc na plaży w ciepłych krajach albo nad naszym polskim morzem! 🙂